Najnowsze artykuły

GettyImages-1296316688.jpg

5 noworocznych postanowień inspirowanych podróżami

Koniec starego i początek nowego roku to czas postanowień. Sprawdź nasze 5 postanowień przygotowane dla podróżników.

sherlock.jpg

Podróże z książką: śladami Sherlocka Holmesa

Przemierzaj Anglię śladami najsławniejszego książkowego detektywa. W swoich wojażach pamiętaj o polisie turystycznej! 📖

mapa meksyku z flaga

Kulinarne szlaki świata: smaki Meksyku

Meksyk od kuchni! Najlepiej kosztować go w pełni beztrosko, z dobrym ubezpieczeniem podróżnym w plecaku.

Spacer pędzlem malowany - Arles śladami van Gogha

Ulica w starej części Arles nocą

iStock.com/Pel_1971

Niewielkie miasteczko Arles ma korzenie antyczne, lecz istnieją historie, które przyćmiewają piękno i sławę greckich zabytków. Dla turystów Arles to przede wszystkim „miasto van Gogha”. Słynny malarz mieszkał tu i tworzył swoje najbardziej charakterystyczne dzieła. Każdy, kto choć raz zachwycał się ich kolorami, powinien zobaczyć van goghowski świat na żywo.

W poszukiwaniu idealnego światła

Van Gogh przeniósł się do Prowansji w lutym 1888 roku, opuszczając Paryż – ówczesną mekkę artystycznej bohemy. W przeciwieństwie do szarego Paryża, miasteczko położone w Prowansji oferowało niezwykle czyste, śródziemnomorskie światło. A właśnie światła idealnego szukał malarz eksperymentujący w tym czasie z impresjonistycznymi technikami.

I rzeczywiście – światłem i barwami Prowansji był zachwycony. „Paleta dzisiaj jest absolutnie kolorowa, błękitna, pomarańczowa, różowa, jaskrawoczerwona, jasnożółta, jasnozielona, czerwono-winna, fioletowa…” - pisał w liście do brata Theo. Nic dziwnego więc, że i jego prace szybko nabrały żywych, wibrujących odcieni tak bardzo kojarzących się dziś z jego stylem. W ciągu zaledwie półtora roku w Arles powstało kilkaset obrazów, w tym te najpiękniejsze i współcześnie najbardziej znane.

Spacerując w... obrazach

Dziś całe Arles wydaje się być wielkim, interaktywnym muzeum van Gogha! Piękno obrazów odnajdujemy w prawdziwych sceneriach, które tak dobrze znamy z jego płócien. W informacji turystycznej dostaniesz broszurę z mapką, która pomoże ci znaleźć konkretne miejsca uwiecznione przez malarza i na własne oczy skonfrontować rzeczywistość z artystyczną wizją. To najlepszy pomysł na spacer po Arles van Gogha.

Jego punktem obowiązkowym będzie wizyta w Café la Nuit (dziś zwaną po prostu... Café van Gogh), której rozświetlony taras z żółtymi markizami na tle granatowego, gwieździstego nieba jest jednym z najbardziej znanych (i najczęściej reprodukowanych) widoków w historii malarstwa.

Część ogrodów Espace Van Gogh w Arles we Francji

iStock.com/BeyondImages

Warto zobaczyć też spokojny, świetlisty dziedziniec dawnego szpitala (dzisiaj centrum kulturalne Espace van Gogh), zwodzony most Langlois, antyczną arenę – nie tylko podczas słynnych walk byków, cmentarz Alyscamps, zakole Rodanu rozświetlone nocną porą światłami latarni.

Wrażenie będzie jeszcze większe, jeśli zadbasz, aby miejsca z obrazów odwiedzić właśnie w porze, w której zostały uwiecznione – czy to w słoneczne południe, czy to w świetle gwiazd i latarni.

Van Gogh znienawidzony i ukochany

Oprócz krajobrazów w Arles powstało też wiele portretów i autoportretów, w tym ten najbardziej znany, przedstawiający artystę z opatrunkiem po obciętym uchu. Niestety nawet w tak pięknym i malowniczym miejscu artysta zmagał się ze swoimi demonami. Nie cieszył się też wcale sympatią mieszkańców miasteczka. „Szalony rudzielec”, jak go nazywali, wydawał im się nieprzewidywalny i petycjami domagali się usunięcia artysty z miasta.

Dzisiaj to właśnie szalony rudzielec w dużej mierze zapewnia Arles zainteresowanie i nikt nie obawia się już sztuki szalonego geniusza. We wspomnianym już Espace van Gogh organizuje się regularne wystawy czasowe van Gogha, a także artystów inspirujących się jego twórczością. Natomiast w Musée Réattu miłośnicy sztuki odnajdą dzieła artystów lokalnych oraz ciekawą kolekcją współczesnej fotografii.

Od inspiracji po ubezpieczenie turystyczne online

Wizyta w Arles to dobry pomysł na jednodniową wycieczkę z Marsylii. Warto poprzedzić ją małym internetowym researchem: w sieci poczytasz o życiu van Gogha, obejrzysz jego prace a nawet fenomenalny, nominowany do Oscara, film „Twój Vincent”.

Plusem współczesnego planowania podróży jest możliwość zorganizowania jej od A do Z bez wychodzenia z domu. Przez internet odnajdziesz pomysł na podróż, kupisz bilety, zarezerwujesz nocleg czy samochód, a także zadbasz o bezpieczeństwo swoje i bliskich, kupując ubezpieczenie turystyczne online. Przygotowany, ze spokojną głową, możesz ruszać w drogę w poszukiwaniu kolorów van Gogha!